A co jeśli nie wyjdzie

Kobieta, mężczyzna, dziecko, mieszkanie – takie składowe zazwyczaj powodują, że ludzie czują się szczęśliwi w swoich związkach. Tworzą rodzinę, troszczą się o siebie, wzajemnie się wspierają. Chyba, że dochodzi do awantury, a później kolejnej, i następnej, i następnej. Wtedy planowany ślub schodzi na dalszy plan, a w głowie, w tym przypadku, kobiety pojawia się myśl, by ta historia nigdy się nie wydarzyła.

Pani Maria zwróciła się z do jednego z ośrodków z wnioskiem o pomoc psychologiczną i prawną dla siebie i jej małoletniej córki Judyty ze względu na zachowania przemocowe partnera – ojca dziecka. Pani Maria, po kolejnej awanturze partnera, została zmuszona do natychmiastowego opuszczenia mieszkania wspólnie z córką. Mieszkanie będące własnością ojca byłego już partnera Pani Marii zajmowali wspólnie od dawana. Klientka inwestowała w nie oraz w związek. Pani Maria wraz z partnerem planowali wziąć ślub. Wyrzucenie z mieszkania, w zimie, w okresie świątecznym, to nie jedyne zachowania przemocowe wobec Pani Marii. Już wcześniej partner stosował wobec niej przemoc psychiczną (podważał jej samoocenę, wyśmiewał się z niej, kpił z jej sukcesów oraz kompetencji rodzicielskich) i fizyczną, nie partycypował w kosztach, miał zadłużenia oraz nadużywał alkohol. 

Pani Maria tak szybko, jak to było możliwe spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i przeprowadziła się do wynajętego mieszkania. Przy opuszczeniu mieszkania ustaliła z partnerem, że rzeczy (ubrania jej i dziecka, sprzęt elektroniczny, pamiątki rodzinne po mamie i babci, zabawki dziecka), których nie była w stanie zabrać od razu (nie miała środków na pokrycie transportu, dodatkowo był okres świąteczny), może zostawić w zamykanym na klucz pokoju. Niestety nie udało jej się tych rzeczy odzyskać, partner nie wyraża zgody do udostępnienie pokoju. W trakcie ostatniego zdarzenia i po nim podejmowała próby zawiadamiania policji oraz komunikowała o potrzebie wsparcia.

Kiedy Pani Maria zgłosiła się do nas i opowiedziała swoją historię, przystąpiliśmy do działania. Pani Marii została udzielona pomoc w postaci wsparcia prawnika i psychologa. W ramach udzielanej pomocy Pani Maria ukończyła 50 godzinny program edukacyjno-profilaktyczny pn. Szkoła dla Rodziców. Dodatkowo Pani Maria zgłosiła potrzebę wsparcia psychologicznego dla małoletniej Judyty, ze względu na bardzo słaby stan emocjonalny dziecka. Pomoc ta została dziecku przyznana.

Prawnik wraz z klientką napisali pozew o rozwód. W chwili obecnej sprawa jest w toku. Pani Maria cieszy się, że podjęła tę trudną decyzję bo wie, że dzięki temu jej przyszłość może wyglądać zupełnie inaczej niż przeszłość.