Strach był dla nich codziennością

Miłość, szczęście, rodzina, bezpieczeństwo – to pierwsze z wielu pozytywnych skojarzeń do słowa małżeństwo. Przynajmniej tak powinno być. Wybór osoby na całe życie powinien przywoływać miłe uczucia i wyobrażenia. Niestety nie zawsze tak jest, a początkowe uczucie miłości i poczucia bezpieczeństwa zmienia się z dnia na dzień w poczucie strachu, smutku i samotności.

Alicja ma dwóch synów w wieku 17 i 11 lat. Zgłosiła się do Ośrodka z prośbą o pomoc, ponieważ sama nie potrafiła uporać się z sytuacją. Partner kobiety znęcał się nad rodziną psychicznie przez 4 lata, najczęściej będąc pod wpływem alkoholu. Wszczynał awantury, bił Alicję, szarpał oraz groził pozbawieniem życia. Stosował wobec niej również przemoc seksualną. Dodatkowo partner kobiety uchylał się od obowiązku alimentacyjnego wobec swoich synów, przez co nie mogli zaspokoić  swoich podstawowych potrzeb życiowych. W rodzinie była prowadzona procedura „Niebieska Karta ” z zastosowaniem indywidualnego planu pomocy, rodzina została również objęta pomocą w formie asystenta rodziny przez Ośrodek Pomocy Społecznej. Na skutek wieloletniej doznawanej przemocy rodzina nie czuła się bezpiecznie, Alicja żyła w strachu.

Po tym jak pokrzywdzona zdecydowała się przyjść do Ośrodka, pomoc została jej udzielona bardzo szybko. Pokrzywdzona została skierowana do psychologa, który będzie z nią pracował nad lękiem, uporaniem się ze wszystkimi konsekwencjami krzywdy słownej i fizycznej, której doznała. Dodatkowo została skierowana do prawnika, który pomógł przygotować niezbędną dokumentację, powiadomił o możliwych kolejnych działaniach, jak również konsekwencjach tych działań.

Partner kobiety został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na karę 3 lat pozbawienia wolności. Kobieta wraz z synami wynajmują mieszkanie i starają się normalnie żyć. Dzięki naszemu wsparciu Alicja mogła rozpocząć normalne funkcjonowanie bez obawy o swoje bezpieczeństwo. Pokrzywdzona powoli przestaje się bać, nie potrzebuje wsparcia drugiej osoby, by wyjść z domu. Bardzo powoli dochodzi do siebie i myśli o tym, że jej życie może wyglądać inaczej, może być lepsze i jeszcze może być w nim szczęśliwa.