Historii takich jak tak powinno być coraz mniej. I chociaż statystyki pokazują, że z roku na roku spada ilość wypadków, to wciąż jest ich zdecydowanie za dużo. A jeśli się zdarzają, to potrafią wywrócić życie wielu osób do góry nogami, i to zaledwie w kilka sekund.
W tym wieku Iwona zapewne cieszyłaby się życiem rodzinnym, miałaby męża i dzieci, tak przynajmniej marzyła. Niestety, plany pokrzyżował wypadek samochodowy spowodowany przez pijanego kierowcę.
Iwona jest sparaliżowana od szyi w dół, nie porusza rękami, nogami, nie kontroluje czynności fizjologicznych. Jest całkowicie zależna od coraz starszych już i schorowanych rodziców. Urzędnik opiekujący się rodziną przekazał im informację o Ośrodku i skontaktował się z nami. Pilnie odwiedziliśmy rodzinę w ich domu i zdiagnozowaliśmy potrzeby.
Niebawem Iwona rozpoczęła rehabilitację, która była jej pilnie potrzebna. Palącym problemem była również łazienka, pamiętająca jeszcze czasy pełnej sprawności Iwony. Aby móc z niej skorzystać, rodzice musieli wnosić ją na plecach, wkładać do wanny. Ich coraz bardziej schorowane plecy, z trudem znosiły to obciążenie. Ośrodek przeprowadził więc w domu rodziny niezbędne prace polegające na dostosowaniu lokalu: poszerzyliśmy drzwi, przebudowaliśmy łazienkę tak, aby bezproblemowo można było z niej korzystać pomimo niepełnosprawności Iwony.
Mamy nadzieję, że z czasem Iwona będzie się czuła coraz lepiej i uniezależni się od swoich opiekunów.
